Aktualności

Poezja na letnią kanikułę

Porcja subtelnej poezji na letnią kanikułę

            Z wielką przyjemnością polecamy naszym Czytelnikom tomik poezji Barbary Wójcik Między słowem a ciszą… Ten dość liczny zbiór poezji stanowi lirykę wyznania w dwojakim znaczeniu tego słowa. To nie tylko raz szeptany ukradkiem, a niekiedy wyrażany bezpośrednio zapis przeżyć podmiotu mówiącego – doświadczającego bezsilności, przemijania, tęsknoty, a także piękna otaczającej nas przyrody oraz ciepła ludzkiego istnienia. Wiersze mają również charakter wyznania w aspekcie religijnym – powraca w nich przekonanie, że lekarstwem na wszelkie niedoskonałości tego świata jest Bóg, będący źródłem nadziei. 

 

         Wiersze

Moje wiersze są dla tych

co potrafią kochać

choć o tym nie wiedzą

myśląc że wszystko

lub wiele już minęło

skarżą się czasami na życie

które jak wiersz bywa różne

trudno je zrozumieć

choć wydawało się proste

dlatego są moje wiersze

żeby wierzyć

i są po to żeby kochać

i dlatego też są

aby niosły wiecznie młodą nadzieję

           (Barbara Wójcik)