Aktualności

Radłowskich wspomnień czar…

Rymowanka dla Hankowej i dla Hanka

 

W kiosku ruchu duży ruch

Pani krząta się za dwóch

O czekaniu nie ma mowy

Tak jest zawsze „u Hankowy”

Tuż po piątej- wczesny ranek

Już otwiera drzwi Pan Hanek

Bo przed sklepem słychać głosy

Ktoś chce kupić papierosy

Daj pan „sporty” panie Hanku

Bym zakurzył na przystanku

Sport wiadomo zawsze zdrowy

Nim przyjedzie zakładowy

Każdy chłop chętnie zakurzy

Wtedy czas mu się nie dłuży

Sporty!- mam tu trzy pięćdziesiąt-

Woła chłopów osiemdziesiąt

Hankowi się dłonie pocą

Żona spieszy mu z pomocą

Szybko cygary podaje

W biegu liczy i wydaje

Teraz będzie mniej roboty

Odjechały już Azoty

Niedomice wnet odjadą

Pusto robi się przed ladą

Lecz na krótko bo spóźniony

Gość chce bilet na czerwony

Zaraz drugi potem trzeci

„Bo autobus nam odleci”

Znów w sklepiku tłoczno gwarno

Ludzie się do wiedzy garną

Wkrótce przywiozą gazety

Trzeba czekać więc niestety

Jeśli o tym co na świecie

Chcesz przeczytać dziś w gazecie

Kto w kolejce grzecznie stanie

Ten Krakowską wnet dostanie

No chyba że masz układy

„Ostatnia proszę, spod lady”

Może dość tych rymowanek

Bo obrazi się Pan Hanek

Że bez jego zezwolenia

Przywołuję te wspomnienia

Płynie czas mijają lata  

I przemija postać świata

Nie ma już tego Radłowa

Gdzie był Hanek i Hankowa

 

                    Józef Trytek